Ania i Marek przyjechali do mnie na plener ślubny z Tczewa. Do momentu spotkania nie mieliśmy sprecyzowanego pomysłu na zdjęcia. Padł pomysł na otwarte morze bałtyckie oraz pola wiatrakowe w okolicach Pucka. Makijaż do sesji wykonała Elżbieta Skoczeń.
Ślub Anny i Bolka odbył się w środkowej Polsce, oboje jednak pragnęli by ich sesja plenerowa odbyła się nad morzem. Dzień na, który byliśmy umówieni nie zapowiadał się za dobrze w końcu była to połowa października i nie można było wymagać letniej aury. Para następnego dnia wylatywała w podróż poślubną wiec dużego pola do zmiany terminu nie było. Mimo, że na niebie nie było grama słońca zdecydowaliśmy, że robimy sesję plenerową nie patrząc na pogodę i inne przeciwności losu. Po spotkaniu w umówionym miejscu udaliśmy się na plaże gdzie… przywitała nas piękna słoneczna pogoda – do odważnych świat należy!
Niech poniższe zdjęcia będą dowodem, że plener ślubny w październiku również może być piękny i pełny ciepła.
That’s not just logic. That’s really ssenbile.
Artur to wierny kibic i fan żużla. GKS Wybrzeże to jego całe życie, no może nie całe od kiedy poznał Agnieszkę ;). Kiedy po załatwieniu pozwolenia przekroczyliśmy bramę stadionu okazało się, że akurat czołowi zawodnicy mają trening, Artur był w siódmym niebie. Po sesji ślubnej na stadionie udaliśmy się na plażę co wyraźnie ucieszyło Agnieszkę.
Pragnę w tym miejscu serdecznie podziękować pracownikom GKS Wybrzeże za pomoc w zorganizowaniu pleneru.
przez Maziarz