Magda i Grzegorz na co dzień mieszkają w Warszawie. Za czasów jak byli jeszcze narzeczeństwem na wakacje jeździli nad polskie morze do Białogóry tam też odbył się ich plener po ślubny. Do dziś pamiętam ich radość na twarzach gdy zobaczyli wodę i piasek, biegali po plaży jak szaleni a na końcu wskoczyli w strojach ślubnych do Bałtyku. Plaża w Białogórze była tego dnia pusta, pierwsi stawialiśmy na niej kroki z bezchmurnego nieba świeciło słońce a letni wiatr poruszał piasek. Czego chcieć więcej?
przez Maziarz