Poniżej przedstawiam jeden z moich ulubionych plenerów ślubnych wykonanych w 2011 roku. Mimo, że temperatura w słońcu sięgała 40’C a powietrze „stało” to było cudownie! Pozdrowienia dla Ani i Tomka – dzięki za świetną zabawę na Waszym plenerze :-)
Sesję plenerową rozpoczęliśmy na terenach Stoczni Gdynia. Miejsce idealne na zdjęcia ślubne w klimacie industrialnym.
Zdjęcie poniżej jest moim ulubionym zdjęciem ślubnym z całej sesji… kojarzy mi się z kadrem filmowym :-)
Kolejnym miejscem na zdjęcia były okolice najwyższego budynku w Gdyni czyli Sea Towers. Miejsce to robi się powoli kolejnym „Orłowem” ciężko tam nie trafić na inna parę ślubną :-)
Na zdjęcia w ostatnim plenerze miałem ochotę od 2-3 lat, często tam jeżdżę rowerem i zawsze mówiłem sobie, że muszę tu zrobić plener ślubny. Jako, że do miejsca trzeba przejść kawałek w „trudnym” terenie, ciężko było przekonać do niego pary ślubne, ale nie Anię i Tomka :-)
Na koniec mały bonus w postaci kliku śmiesznych zdjęć, które powstały w czasie tego pleneru ślubnego :-) Było ich więcej ale nie wszystkie nadają się na bloga :-)
przez Maziarz