Tak jak obiecałem w poprzednim wpisie prezentuję zdjęcia z pleneru, który miałem przyjemność wykonać na pięknych Kaszubach. W czasie pleneru nad wyglądem pary młodej czuwała Ela Skoczeń.
A ten pomost mi się wyjątkowo spodobał. Cały czas mam ochotę podjechać tam o świcie i zrobić mu zdjęcia we mgle podczas wschodu słońca… tylko na razie czasu niestety brak.
Przez cały czas trwania pleneru ślubnego dzielnie towarzyszyła nam córeczka pary młodej.
Para młoda marzyła o zdjęciach w kwiatach maku. Bałem się, że już nie znajdziemy go o tej porze roku, ale udało się!
Wracając już do trójmiasta zobaczyliśmy przy drodze snopy siana na polu. Grzechem byłoby się nie zatrzymać i nie zrobić jeszcze kilku zdjęć.
przez Maziarz